MKS Gorlice - ZKS Unia Tarnów 81:67

W ostatniej kolejce I rundy drużyna gospodarzy MKS Glimar Gorlice wygrała z młodą drużyną ZKS Unia Tarnów 81:67 (23:17, 19:24, 19:24, 20:14). Było to drugie zwycięstwo gospodarzy w tegorocznych rozgrywkach.

Punkty dla MKS Glimar Gorlice: Michał Bąk 24 (4x3), Przemysław Cygan 21(1x3),Przemysław Przeklasa 10, Krzysztof Szary 8, Jacek Książek 6, Mateusz Zimowski 5, Dariusz Dynda 4, Mariusz Nowacki 3 (1x3).

Najwięcej dla ZKS Uni Tarnów: Kamil Uriasz 19, Konrad Porębski 15, Krystian Kapałka 11, Michał Skowron 10.

Drugie zwycięstwo gospodarzy oglądało 250 kibiców, w tym 50 osobowa grupa dzieciaków z podstawówki i gimnazjum Zespołu Szkół im. Jan Pawał II w Staszkówce.Przed meczem publiczność była świadkiem awarii nagłośnienia, jednak udało się rozwiązać problem i uruchomiono awaryjne nagłośnienie i mecz mógł być komentowany przez spikera. Nie była to jedyna niespodzianka bo chwile później zaprezentowała się grupa taneczna Traffic z I LO im Marcina Kromera, także i tym razem był problem z nagłośnieniem i wyemitowaniem przygotowanego programu muzycznego, ale także udało się tej sytuacji zaradzić.Zaistniała sytuacja i występ dziewczyn wywołał rzęsiste brawa zgromadzonej licznej publiczności i mecz rozpoczął się z 10 minutowym opóźnieniem.

Gorliczanie już w pierwszej kwarcie uzyskali przewagę trafiając trzy trójki przy jednej tarnowskich jaskółek, którą w kolejnych częściach pojedynku powiększyli i spokojnie kontrolując wydarzenia na parkiecie utrzymali do końca meczu.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, bowiem jeszcze w 8 minucie meczu na tablicy wyników widniał rezultat remisowy po 16:16. Końcówka kwarty należała jednak do zawodników z Gorlic którzy trafili 7 punktów z rzędu przy zaledwie 1 gości. Było to możliwe po akcjach Michała Bąka oraz Przemysława Cygana, którzy nie zawodzą od początku sezonu. Po I kwarcie na świetlnej tablicy był wynik 23:17 dla gospodarzy.

Wygrana pierwsza kwarta dodała skrzydeł gospodarzom, którzy w kolejnych minutach drugiej kwarty powiększali przewagę. W 16 minucie meczu Glimar prowadził już 35:22, wygrywając tą część spotkania 12:4. Zawodnicy Unii mieli problemy ze zdobywaniem punktów, a gospodarze kończyli kolejne akcje celnymi rzutami. Bezpieczna przewaga gorliczan utrzymała się do przerwy, na którą oba zespoły schodziły przy wyniku 42:29 dla Glimaru.

Początek III kwarty to wciąż dobra gra gospodarzy, którzy konsekwentnie realizowali przedmeczowe założenia taktyczne i spokojnie powiększali przewagę (w 25 minucie gry Glimar prowadził już 56:37). Niestety seria punktów Jaskółek w końcówce kwarty dała jednak Unii nadzieję na końcowe zwycięstwo, gdyż przed ostatnimi dziesięcioma minutami podopieczni trenera Stanisława Zgłobickiego, zawodnika, który jeszcze w sezonie 1998/99 reprezentował barwy Glimaru zdołali zmniejszyć straty do tylko 8 oczek (61:53).Było to ostrzeżeniem dla gospodarzy i w porę drużyna prowadzona przez grającego trenera Przemysława Cygana zareagowała i szybko odskoczyła na początku ostatniej kwarty. W ciągu pierwszych 4 minut tej części gry Unia nie zdobyła ani jednego kosza, a prowadzenie gospodarzy ponownie wzrosło do 15-tu punktów. Jaskółki mimo takiego przebiegu wydarzeń podjęły jeszcze jedną próbę ratowania wyniku. Po trójce Konrada Porębskiego na 4 minuty przed końcem Unia przegrywała zaledwie 6-ma punktami (68:62). Gospodarze jednak nie pozwolili doprowadzić do nerwowej końcówki i ponownie powiększyli przewagę, którą spokojnie utrzymali do końcowej syreny wygrywając ostatecznie 81:67 drugie spotkanie przed własną publicznością.

Do tego meczu drużyna przystąpiła brakiem w składzie Krzysztofa Szufnarowskiego i Mateusza Fałowskiego, którzy z powodów zdrowotnych nie mogli wystąpić w dzisiejszym spotkaniu i ich powrót na boisko planowany jest dopiero po nowym roku.

Zastępujący tych zawodników Dariusz Dynda, Mateusz Zimowski oraz Mariusz Nowacki zagrali bardzo dobrze i wywiązali się ze swoich zadań momentami biorąc ciężar gry na siebie. Na pewno dla tych trzech zawodników były to najlepsze występy w tym sezonie w drużynie seniorskiej i cieszy ,że licealiści zdobywali kolejne swoje punkty.

W drużynie gości największe zagrożenie było ze strony Kamila Uriasza, który od początku sezonu w Unii jest wyróżniającym się zawodnikiem. Również Michał Skowron chciał się pokazać ,,na starych śmieciach" i umiejętnie kierował grą młodych jaskółek.

Po meczu zostało wykonane pamiątkowe zdjęcie drużyny seniorskiej z młodzieżą ze Staszkówki.

Dzięki temu zwycięstwu drużyna Glimaru ma nadal realne szanse na awans do turnieju finałowego. Sukces ten był by tym bardziej cenny, że nikt przed sezonem nie zakładał, że jest to możliwe.

Następne spotkanie drużyna Glimaru rozegra na wyjeździe z Basketem Kraków i na pewno pojedzie powalczyć. Nawet ewentualna przegrana nie przekreśla szans na końcowy sukces bowiem najważniejsze mecze będą po nowym roku.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych] /tarnow.e-basket.pl

<jupi> jeśtesmy dalej w grze:p

Nareszcie Bączek nie rzucał po kantach tablicy i wygrana w kieszeni Very Happy

No i taniec przed meczem dziewczyn professional - tylko jedna kontuzja po glebce ale to się zdarza niestety !!!

kurcze a mnie to omineło Smile

ale jedno co wiem to hala żyła przed tym występem tyle gwizdów to dawno nie słyszałem na osirze

Kiero ale dałeś popis inną kasete właczyłes i dziewczyny zgłupiały całkowicie !!! Laughing

nio to jest pshyhologia , jak rozgrzać publiczność Smile

udało się , a co do kasety to była ta tylko nie ta piosenka Smile

Hehe nie no myśmy dostali luza strasznego przed meczem - cała drużyna lała ze śmiechu Wink

Dosyć że muza nie ta to jeszcze kontuzja w trakcie występu ale to śmieszne nie jest bo nawet Kirlen w tańcu sobie nogę skręcił. Very Happy

i jeszcze jedna starciła kontrole i sie przewróciła Razz

heheheh

No ale wkońcu wygrana i dwa punkciory - to cieszy !!!

Szkoda że nie grałem bo pod koszem wszystko moje by było !!!

King of the rebounds na baskecie się bedzie meczył z trolami po 205 cm. Confused

ale co warto było bo wygrana Smile

bączek kirlen swoje dzieciaki przywozi 16.12 i będzie show Smile

oj będę musiał dziewczyny przed siemaszką sciągnąc i następne show zrobic Smile

Hehe Kiero ty to potrafisz rozweselać ludzi Very Happy

Może ja wezme swoje dzieci na 16 zobaczą na konkurs wsadów !!!

ta wy luza , oj a ja caly mokry o czym tym panienkom chodzi muza idzie a one stoją , stres nie ludzki , nawet czarny nie pomógł , bo chciał kasi pomóc Smile

Hehe nie no przegięcie pierwsza klasa !!!

Baczek na poważnie na 16 dzieci bierze ??

a ile tych dzieciaków masz , jedno co wiem to wkoncu będzie grupowe zdjęcie 3 sekcji i na głównej stronie wstawimy Smile

No to ja voyagerem ze 40 bym wzioł !!!