KRS Ekstrim Gorlice - Jedynka Tarnów 1:3

W sobotni wieczór w gorlickiej OSiR blisko 150 osobowa publiczność była świadkami niezwykle emocjonującego i zaciętego spotkania siatkarskiego

Pozostał jednak spory niedosyt, bowiem po raz trzeci w bieżącym sezonie seniorki Klubu Rekreacyjnego- Sportowego Ekstrim Gorlice przegrały w stosunku 3:1 (25:18, 10:25, 22:25, 12:25). Tym razem gorliczanki musiały uznać wyższość wicelidera rozgrywek III ligowych Jedynki Tarnów.

Ekstrim rozpoczął mecz w następującym ustawieniu Ewa Wojdyła, Magdalena Deć, Agnieszka Olchawa, Agata Tomczak, Katarzyna Barszcz, Karolina Różycka (libero) oraz 18 - letnia nowa zawodniczka KRS-u Kinga Kozyra, dla której było to pierwsze spotkanie przed gorlicką publicznością.

Początek pierwszego seta był niezwykle zacięty i wyrównany. Drużyna Ekstrimu grała na bardzo wysokiej skuteczności w ataku seryjnie zdobywając punkty powiększając przewagę nad rywalkami. Nie brakowało długich emocjonujących wymian z jednej i drugiej strony, po których to zdecydowanie częściej punkty zdobywał Ekstrim. W 12 minucie seta miejscowe prowadziły już 16:10 i były niezwykle blisko rozstrzygnięcia tego seta na swoją korzyść. Od tego momentu jednak zdobywanie punktów miejscowym przychodziło zdecydowanie trudniej. Przyjezdne z minuty na minutę grały coraz skuteczniej, wykorzystując błędy w przyjęciu i ataku Ekstrimu. W 18 minucie potrafiły one zmniejszyć straty do 4 punktów 19:15. Ostatnie 6 minut tej partii było zatem bardziej emocjonujące dla sympatyków, bowiem zawodniczkom po obu stronach siatki bardzo zależało by wygrać tego seta. Po udanych akcjach w ataku i obronie, to drużyna Ekstrimu mogła się cieszyć z wygranego pierwszego seta 25:18.

Początek drugiej odsłony był znów niezwykle wyrównany i zapowiadać to mogło znów emocjonujący set. Lepiej tego seta rozpoczęła drużyna Ekstrimu prowadząc w 2 minucie 6:4. Niestety kilka minut później na tablicy świetlnej był już remis 7:7. Od tego momentu w drużynie miejscowych nastąpiła chwila dłuższej dekoncentracji. Drużyna przyjezdnych wykorzystała niemoc i liczne błędy w przyjęciu i ataku Ekstrimu wychodząc na prowadzenie 12:8. Obrazu gry gorlickich złotek nie zmieniły nawet dwa czasy na żądanie w krótkich odstępach dla trenera Janusza Wojdyły. Również zmiany w Ekstrimie nie przynosiły oczekiwanego rezultatu w poprawie gry i odrabianiu strat. Ostatecznie Jedynka Tarnów wysoko wygrała drugiego seta 25:10.

Początek trzeciego seta miał podobny przebieg do pozostałych dwóch setów. Drużyna Ekstrimu po udanych atakach ze skrzydeł Ewy Wojdyły i asie serwisowym Magdaleny Deć prowadziła już 6:2. Kolejne udane zagrania po stronie miejscowych mogły być dobrym prognostykiem, że znowu gorlickie złotka zaczęły grać skutecznej i są w stanie nawiązać wyrównaną walkę oraz pokusić się w tym secie o zwycięstwo. Od tego momentu przyjezdne zaczęły odrabiać straty, by w 10 minucie doprowadzić do kolejnego remisu w tym meczu 10:10. Minutę później Ekstrim zdołał jeszcze po ładnym ataku środkowej Magdaleny Deć odzyskać prowadzenie, ale był to wszystko za mało. Przyjezdne znowu potrafiły zagrać bardziej skuteczniej zdobywając 4 punkty przy zaledwie 1 punkcie miejscowych wychodząc na prowadzenie 14:11. Jednak walczące dzisiaj bardzo ambitnie gorliczanki również potrafiły odrobić straty dzięki znakomitym i skutecznym w dniu dzisiejszym atakom Ewy Wojdyły doprowadzając znów do kolejnego do remisu 18:18. Zapowiadać to mogło, że i tym razem nie zabraknie sporych emocji w końcówce seta. Sympatycy w hali OSiR znów oglądali długie pasjonujące wymiany po obu stronach. Nawet prowadzenie przyjezdnych 22:20 nie zraziło miejscowych, bowiem minutę później gorliczanki przegrywały już tylko 23:22. Niestety lepiej końcówkę seta rozegrała drużyna Jedynki Tarnów, która wygrała emocjonująca końcówkę trzeciego seta 25:22.

Czwarty set spotkania podobnie jak pozostałe partie był znów niezwykle wyrównany. Miejscowe po ataku z krótkiej Agnieszki Olchawy w 3 minucie prowadziły już 5:3. Kilka minut później po błędzie w przyjęciu Kingi Kozyry był już remis 7:7. Od tego momentu znowu wicelider z Tarnowa zdobywał seryjnie punkty wykorzystując błędy Ekstrimu w przyjęciu i ataku wygrywając seta 25:12, a cały mecz 3:1.

Była to trzecia porażka Ekstrimu w bieżącym sezonie i na pewno naszym dziewczynom nie można odmówić chęci do gry oraz walki o korzystny rezultat przez cały mecz. Martwić mogą nas jedynie momenty w których nasze młode dziewczyny nie potrafią zdecydowanie szybciej zareagować na seryjne straty punktów po swoich błędach w przyjęciu i ataku.Niestety gorlickie złotka jako beniaminek III ligi w dalszym ciągu musi płacić frycowe w tych rozgrywkach. Dziś wieczorem było naprawdę blisko, by cieszyć się przynajmniej z 1 punkt i to z tak mocną drużyną jak Jedynka Tarnów.

Za tydzień nasze siatkarki rozegrają mecz wyjazdowy z drugą drużyną Mistrza Polski Muszynianką Muszyną i być może będzie to ten mecz w którym Ekstrim zdobędzie kolejne III ligowe punkty. O korzystny rezultat będzie z pewnością ciężko, ale nasze na pewno będą walczyć. Kolejny mecz na Hali OSiR-u KRS Ekstrim Gorlice rozegra dopiero 25 października z Ogniwo Piwniczna.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Więcej zdjęc z meczu :

[link widoczny dla zalogowanych]